Dom to bez
wątpienia najważniejsze miejsce w życiu każdego dziecka. Zbigniew Herbert w
wierszu „Dom” pisał:
dom jest sześcianem dzieciństwa
dom jest kostką wzruszenia
Czy można
lepiej ująć definicję domu? Sześcian to konkretne mury, w których mieszkamy, to
schronienie, własny kąt, dach nad głową. W sześcianach naszych domów tętni
życie, a sprawy rodzinne dostarczają wielu emocji, wzruszeń. Dom to zatem nie
tylko budynek, ale też jego mieszkańcy. To wszystko wydaje się dość oczywiste,
ale jeśli weźmiemy do ręki trzy niezwykłe
książki o domach, które chcę Wam dzisiaj pokazać, to nasz umysł otworzy się
na całkiem nowe możliwości.
DOMY Carson Ellis
Zacznijmy
spokojnie od pięknej, stonowanej książki Carson Ellis. Autorka pokazuje nam
różne rodzaje domów. Mogą być one duże i małe, stare i nowe, mogą znajdować się
na wsi, albo w mieście. Domy budują zarówno ludzie, jak i zwierzęta. To jednak
nie wszystko, Carson Ellis nie ogranicza się w pokazywaniu realnych domostw,
pokazuje nam także te mityczne, baśniowe, wymyślone, jak dom w bucie czy
podwodny świat Atlantydy. Testu tu niewiele, czasem w ogóle mogłoby go nie być,
ilustracje mówią same za siebie:
Książka „Domy”
to jednak nie tylko zwykła prezentacja różnych rodzajów domostw, która ma nam
uświadomić ich różnorodność i funkcje. To przede wszystkim fascynujący i piękny
picturebook, zapraszający nas do swoistej gry. Gdy dokładniej przyjrzymy się
ilustracjom, zauważymy, że przez niemal wszystkie stronice książki wędruje gołębica.
Co ona tam robi? – spytają bardziej dociekliwi. A pokój artysty? Kto
rozpozna wszystkie elementy, które wystąpiły na wcześniejszych ilustracjach? Zabawa może okazać się wciągająca nie tylko dla dzieci. Ponadto książka Carson Ellis zostawia
nas z kilkoma otwartymi pytaniami, które mogą zainspirować dzieci do tworzenia
własnych opowieści lub rysunków. W wymyślaniu domostw ogranicza nas tylko
wyobraźnia i może trochę odwaga.
D.O.M.E.K. Aleksandra i Daniel Mizielińscy
Jeśli mowa o
wyobraźni i odwadze realizowania niezwykłych projektów, to koniecznie trzeba
przywołać książkę „D.O.M.E.K. Doskonałe Okazy Małych i Efektownych Konstrukcji”
Aleksandry i Daniela Mizielińskich. Prezentuje ona 35 niezwykłych domów
zaprojektowanych przez wybitnych architektów z całego świata. Charakterystyczne
dla Mizielińskich ilustracje uzupełnione tu zostały przystępnymi dla dzieci
opisami. Dodatkowo podstawowe informacje podano w postaci czytelnej
ikonografiki, której rozszyfrowywanie sprawia małym czytelnikom mnóstwo frajdy.
Dzięki Mizielińskim mamy okazję bliżej poznać wiele niezwykłych konstrukcji
architektonicznych, jak np. dom norkę, niebieskie domki na dachu, dom ze
schodów, dom bąblowiec, piaskowy domek czy dom jajko.
Dzięki temu,
że przy każdej prezentowanej konstrukcji autorzy podają oryginalną nazwę oraz
nazwisko architekta, możliwe jest odnalezienie w Internecie zdjęć tych domów i
obejrzenie, jak wyglądają w rzeczywistości. To naprawdę fascynujące zajęcie.
D.O.M.E.K. uświadamia
nam, że domy nie zawsze muszą być funkcjonalne, że fajnie jest bawić się
formą, ale przede wszystkim, że warto marzyć i próbować spełniać swoje
marzenia, niezależnie od tego, jak bardzo nieprawdopodobne i dziwne by się nie wydawały.
Ta książka zdecydowanie pobudza wyobraźnię, jest inspiracją do tworzenia własnych
odważnych projektów.
MÓJ DOM Delphine Durand
Nie
wszystkie domy są niezwykłe. Niektóre wyglądają całkiem przeciętnie. Jak dom z
książki Delphine Durand. Okładka, strona tytułowa i pierwsza strona zawierają
ilustrację małego niepozornego sześcianu z czerwonym dachem pośród pustej
przestrzeni, naprawdę nic specjalnego
– czytamy. Zwykłe Zapraszam i mała
strzałka w rogu stronicy zachęcają, by zajrzeć, co jest dalej.
Spodziewamy
się, że jest to zaproszenie do tego właśnie domu, ale nikt chyba nie spodziewa
się tego, co zastajemy w środku. Kolejne rozkładówki nie mają nic wspólnego ze
spokojną pustką pierwszych stron. Podzielone są na okienka niczym w komiksie, ale
nie jesteśmy pewni czy to komiks, czy może liczne pokoje i zakamarki domu.
Jedno jest pewne – mieszkanie wypełnione jest różnymi sprzętami i postaciami.
Zamieszkują je niezwykłe stworki, jak choćby glucie, Potarganiec, Johnny
Zgroza, Bławatek, Raul, Kundzia czy Antoni Kiszka, a także dziwne zwierzęta,
jak np. ptak włochacz. Jedne są sympatyczne, inne złośliwe. Jedne zupełnie
małe, inne tak wielkie, że nie mieszczą się na ilustracjach. Od zagęszczenia
mieszkańców dostajemy oczopląsu, a przecież w domu tym zawsze dzieje się mnóstwo pasjonujących rzeczy, pełno tam też
różnych
różności i klamotów
wihajstrów
dzyndzyków
pipsztyków-dynksów.
Oglądamy,
próbujemy zrozumieć, połączyć fakty, stworzyć historie. Dopowiadamy
sobie to, czego nie wiemy. Staramy się oswoić chaos, który zastaliśmy, nadając
rzeczom sens, tworząc fabuły, będące naszymi interpretacjami tego, co widzimy. I jeśli
nie oszalejemy od nadmiaru bodźców, to mamy zagwarantowaną dobrą zabawę.
„Mój dom”
Delphine Durand to zwariowana opowieść (jeśli tak można powiedzieć o książce,
która nie ma fabuły) o niezwykłych mieszkańcach zwykłego domu. O ile w
poprzednich książkach dom rozumiany był jako konstrukcja architektoniczna,
budynek, o tyle tutaj mamy przeniesienie akcentu na mieszkańców. Nieważne, jak
dom wygląda, ważne, co się w nim dzieje. Domowników łączą pewne relacje, dla
obcych nie zawsze zrozumiałe. Każdy dom skrywa bowiem swoje tajemnice.
Trzy książki
o domach, które Wam pokazałam, to publikacje, z którymi nie da się nudzić.
Wyzwalają ciekawość, pobudzają do obserwowania świata (tego, jak mieszkają ludzie
i zwierzęta) i testowania własnej wyobraźni. Myślę, że nie tylko dzieci będą
miały ochotę sprawdzić, jakie domy są w stanie skonstruować oraz jakimi
mieszkańcami mogą je zasiedlić. Chyba nie trzeba Was przekonywać, że wyobraźnia nie
zna ograniczeń?
Tekst powstał w ramach projektu Przygody z książką. Zaglądajcie do innych uczestniczek
Tekst powstał w ramach projektu Przygody z książką. Zaglądajcie do innych uczestniczek
Piękne książki - chcę je wszystkie!!! :) A słowo "dom" to dla mnie drugie, po słowie "mama", najpiękniejsze słowo :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne i ważne książki.
OdpowiedzUsuńhttp://sztukadziecka.com
A jak inspirują do tworzenia własnych konstrukcji! U nas co jakiś czas powstają nowe projekty domów, mieszkań, a przede wszystkim dziecięcych kryjówek.
UsuńTe definicje domu są piękne! Z resztą tak samo jak książki :)
OdpowiedzUsuńPiękne wydanie. Fajnie, że na rynku jest tyle ciekawych i pięknie wydanych książek dla dzieci. My mamy całą biblioteczkę.
OdpowiedzUsuńInspirujące zestawienie! Rzeczywiście - tworzenie domów to pasja najmłodszych:)
OdpowiedzUsuńjako że w moim domu już i tak jest za wiele wihajstrów i pipsztyków (o klamotach nie wspominając), wybrałabym dla nas bardziej uporządkowany No1
OdpowiedzUsuńpytania z ostatniej ilustracji nie są jednak dla mnie "otwarte" - mają jedną, jedyną odpowiedź: "gdzie serce moje" :)
Pięknie zanęciłaś! Chcę wszystkie 3 :) Klimat ilustracji plus gra w poszukiwania w "Domach" bardzo apetyczne :)
OdpowiedzUsuń