Nadal pozostajemy w temacie przygotowań do szkoły. Mijają
ostatnie dni wakacji, trauma kupowania pierwszej szkolnej wyprawki już za nami,
zostaje więc tylko czekać. Emocje rosną, tym bardziej że każdy napotkany
znajomy powtarza to samo: "Noooo, zaraz koniec wakacji Jesteś gotowa do
szkoły?" Choć dziecko słyszy wciąż te same zdania, to ich nacechowanie
emocjonalne jest tak różne, że sama czasem nie wiem, jak zareagować. Jedni
współczują, inni straszą, jeszcze inni wypytują o wszystkie możliwe szczegóły.
Radość i ciekawość mieszają się u Starszej z różnymi obawami. Dlatego w tym
ostatnim tygodniu wakacji po raz kolejny sięgamy po książki Rose Lagercrantz
"Moje szczęśliwe życie" i "Moje serce skacze z radości".
niedziela, 30 sierpnia 2015
wtorek, 25 sierpnia 2015
Więc chodź, pomaluj mój świat
Coraz większymi krokami zbliża się wrzesień, a wraz z nim nowy rok szkolny. No właśnie - szkolny! W życiu Starszej zacznie się nowy etap. Jeszcze nie wie, co ją czeka (my też do końca nie wiemy), ale jest pełna entuzjazmu i ciekawości. Szkoda tylko, że mała motoryka na czas wakacji leży u nas odłogiem, podczas gdy w niedalekiej perspektywie czai się żmudne pisanie literek. Żeby rozćwiczyć małe rączki, wymyśliłam kilka zabaw, które są atrakcyjne głównie dlatego, że nie kojarzą się ze szkołą: z pisaniem po śladzie, kolorowaniem czy rysowaniem szlaczków (bo ileż można!). W dodatku nie wymagają siedzenia przy stole, więc idealnie nadają się na wakacyjne wyprawy w teren.
wtorek, 18 sierpnia 2015
"Kamyki Astona" - dzieci widzą więcej
Zaczęła je zbierać, gdy tylko nauczyła się chodzić na
własnych nóżkach. Najpiękniejsze zabierała ze sobą do domu. Z placu zabaw
zawsze przynosiła białe, z gór przywoziła te o niezwykłych kształtach, a znad
morza oczywiście te najbardziej gładkie i kolorowe. Przez ostatnie pięć lat
przez Poddasze przetoczyła się niezliczona ilość KAMIENI.
piątek, 14 sierpnia 2015
"My ludzie" Elizy Piotrowskiej - rzecz o różnorodności
Zachwyca nas różnorodność w przyrodzie - podziwiamy wielość
gatunków roślin i zwierząt, ich kolorystykę, niezwykłe kształty czy upodobania.
Czemu z tym samym zachwytem nie patrzymy na różnorodność gatunku ludzkiego? Książka Elizy Piotrowskiej pomoże
nam delikatnie wprowadzić dziecko w tematykę tolerancji i akceptacji
różnorodności.
piątek, 7 sierpnia 2015
"Książka bez obrazków"
Mówią, że jest śmieszna.
Mówią, że jest niepoważna.
Mówią, że to eksperyment.
A ja powtórzę tylko to, co usłyszałam od Starszej: "Ta
książka jest po prostu BZIMPOWA!"
Żeby ją przeczytać dziecku, trzeba mieć trochę dystansu do
siebie, szczyptę fantazji i odrobinę odwagi. To nie jest "czytanka",
którą odklepiemy przed snem. O nie, nic z tych rzeczy! Tu jest potrzebne
zaangażowanie.
środa, 5 sierpnia 2015
Co one mi robią?
Zawsze są blisko mnie.
Każą mi się nosić, nawet gdy jestem obładowana zakupami.
Odwracają uwagę od codziennych obowiązków.
Nie pozwalają mi zasnąć zbyt wcześnie.
Śnią mi się po nocach.
Dzięki nim mam temat do rozmów ze znajomymi, a nawet poznaję
nowych ludzi.
Przez nie ciągle muszę przemeblowywać mieszkanie, aby
wszystko mi się w nim mieściło.
Wydaję na nie sporo pieniędzy, przyznaję, ale jakoś nie mam
wyrzutów sumienia.
Są źródłem frustracji, gdyż ciągle poświęcam im zbyt mało
czasu.
Przywołują wspomnienia z dzieciństwa.
Zmieniają mnie, tak, to prawda.
Pewnie każdy domyślił się już, o czym mowa. Tak, zgadliście,
to książki.
Subskrybuj:
Posty (Atom)