Dzień i noc - idealna gra dla dwulatka

W co grać z dwulatkiem? Dwulatkiem, który jest jak tornado - jeśli się zatrzymuje, to na chwileczkę, jeśli buduje, to po to, by zburzyć. W dodatku jest chłopcem i interesują go tylko klocki i pojazdy. Na szczęście mamy w domu grę, która potrafi skupić jego uwagę na parę minut - jest nią Dzień i noc z serii Smart Games od Granny.

Dla kogo?

Gra idealnie nadaje się dla małych dzieci, producent określa przedział wiekowy na 3-6 lat, ale mój dwulatek bawi się nią już od jakiegoś czasu. Dzięki zróżnicowanym poziomom trudności gra jest atrakcyjna zarówno dla dwulatka jak i dla jego sześcioletniej siostry.

Elementy

Zestaw składa się z 10 drewnianych klocków, podstawki ze słupkami do nakładania klocków oraz książeczki z instrukcją i zadaniami. Całość wykonana jest bardzo starannie, klocki mają ładne, wyraziste kolory i, co ważne, farba jest bardzo trwała (naszej gry używamy intensywnie już od 4 lat, a klocki mają tylko nieliczne zadrapania).

Dla mojego syna najważniejszy jest klocek, który kształtem przypomina samochód. Bez tego elementu mój mały miłośnik motoryzacji raczej nie zainteresowałby się grą. Córkę natomiast zawsze bardziej interesowało budowanie postaci i domków. Jak widać, dzięki różnorodności klocków, w tej zabawie każdy znajdzie coś dla siebie.

 Mam jedną krytyczną uwagę co do budowy klocków - wielkość otworu do nakładania na słupek. Moje dzieci, jak zapewne wiele innych, mają tendencję do wpychania paluchów tam, gdzie nie powinny. I właśnie te otworki w klockach są dla nich bardzo ciekawe i kuszące. Syn jest już na granicy bezpieczeństwa, za każdym razem, gdy nawleka sobie klocki na paluszki, boję się, że tam utkną.

Zasady

Książeczka z zadaniami zawiera różne konfiguracje klocków, które należy odwzorować. Zadania podzielone są od najłatwiejszych do najtrudniejszych. Dwa poziomy trudności przypadają na Dzień (zadania 1-24) i dwa na Noc (25-48). Nocne zadania wymagają większej spostrzegawczości i wyobraźni, gdyż widzimy tu tylko cienie układu elementów.

W Dzień i noc można się bawić samemu lub z kimś. Moje dzieci bawią się tak, że Młodszy układa Dzień, a Starsza Noc. Rozwiązanie zadania nie zajmuje zazwyczaj dużo czasu, więc nawet najmłodsi gracze potrafią się na nim skupić do końca. W razie problemów mała podpowiedź wystarczy, by dziecko poradziło sobie z ułożeniem klocków zanim się zniechęci. Budowanie i burzenie, budowanie i burzenie - idealne zajęcie dla malucha, prawda? W każdym razie mojemu synowi się podoba.

Układanka jest trochę jak puzzle, ale wymaga trochę innego zaangażowania. Nie chodzi tu o dopasowanie elementów do siebie, ale o przestrzenne odwzorowanie obrazka. Gra uczy więc nie tylko koncentracji, ale też spostrzegawczości, logicznego myślenia i koordynacji wzrokowo-ruchowej.

Zalety

- solidne wykonanie

- estetyka

-nauka koncentracji

-ćwiczenie koordynacji wzrokowo-ruchowej

- możliwość samodzielnej zabawy

Wady

- niebezpieczeństwo utknięcia palca w otworze w klocku

- cena (niestety dość wysoka, ale rekompensuje ją jakość zabawki)

Gra Dzień i noc zdobyła w 2010 r. główną nagrodę w konkursie Świat Przyjazny Dziecku.

Wpis powstał w ramach projektu blogowego Grajmy!