środa, 17 lutego 2016

"Szczęśliwi rodzice"


Książka "Szczęśliwi rodzice" (tekst Laetitia Bourget, ilustracje Emmanuelle Houdart) to niezwykła baśń dla dzieci i dorosłych. Zaczyna się tam, gdzie inne baśnie zazwyczaj się kończą - księżniczka i książę zakochują się w sobie, biorą ślub i żyją długo i szczęśliwie. Tylko jak konkretnie to życie wygląda?







Ta baśń utkana jest z niewielu słów. We wstępie poznajemy początek miłości pięknej księżniczki i walecznego księcia , a następnie kolejne etapy wspólnego życia - od momentu poczęcia dziecka aż do jego wyprowadzenia się z domu rodzinnego. Mamy zatem ciążę, która skutkuje pierwszymi zmianami w wyglądzie i zachowaniu, mamy narodziny dziecka i zmęczenie, zapach pieluszek, konieczność karmienia, opieki, oddania, podejmowania zgodnych decyzji, mamy też różne rodzaje odtrącenia. Życie rodzinne w pigułce. Opowieść o miłości, która ewoluuje; o dawaniu siebie. Tekst kończy pokrzepiająca myśl:
                                               Jak udało im się wytrwać razem
                                               w tej długiej przeprawie?
                                               Potrzebna im była góra miłości
                                               i głęboki ocean mądrości. 

Historia kochającej księżniczki i oddanego księcia nie byłaby tak wyjątkowa, gdyby nie ilustracje Emmanuelle Houdart. To one sprawiają, że książka ma w sobie coś niepokojącego i zarazem pociągającego. Ilustracje uzupełniają i rozwijają myśli, zawarte w tekście.  W obrazach ukryte są symbole i znaczenia, które dla małego odbiorcy nie będą czytelne, a których rozszyfrowanie zarezerwowane jest dla dorosłych. Wystarczy przyjrzeć się przedmiotom otaczającym bohaterów, wzorom na ubraniach, obiciach krzeseł czy pościeli, by przekonać się, że sceneria zawiera wiele ukrytych symboli. Niektóre są ironiczne, niektóre mogą wydawać się niesmaczne. Jednak jedno trzeba przyznać - w symbolach tych zapisana jest nie tylko fizjologia miłości, ale też prawda o ludzkiej naturze.

Miłość pokazywana jest na wiele sposobów. Na początku widzimy symbolicznie przedstawioną miłość cielesną kochanków, później przeradza się ona w czułość i opiekuńczość. Pojawienie się dziecka wyzwala miłość rodzicielską, a próbie poddaje uczucia małżonków. Wszystko to widzimy w twarzach bohaterów, spoglądających na siebie z namiętnością, czułością czy smutkiem, w mimice zranionych uczuć, w łzach, w podkrążonych oczach. Wzajemna miłość rodziców wyraża się w patrzeniu na siebie oraz w patrzeniu w tym samym kierunku. W relacjach między bohaterami widzimy wspólnotę celów, choć środki do ich osiągnięcia bywają trudne i raniące.



Uczucia bohaterów znajdują też odzwierciedlenie w kolorystyce obrazów. Strony, na których dominuje miłość mają ilustracje intensywnie różowo-czerwone. Te, które pokazują smutek, zmęczenie i tęsknotę, mają bardziej stonowaną kolorystykę, utrzymaną w barwach zieleni i brązu.



W zadziwiających ilustracjach Emmanuelle Houdart każdy znajdzie coś dla siebie, każdego poruszą w inny sposób. Jednych zachwycą, innych odrzucą. Jestem jednak przekonana, że zapadną w pamięć. "Szczęśliwi rodzice" to książka, która pomaga zrozumieć istotę miłości i rodzicielstwa, która nie daje gotowych rozwiązań czy rad, a skłania do refleksji.  


Szczęśliwi rodzice
Tekst: Laetitia Bourget
Ilustracje: Emmanuelle Houdart
Przekład: Dorota Hartwich
Wydawnictwo Format

11 komentarzy:

  1. To musi być PIĘKNA opowieść:) z przyjemnością wrzucam na swoją listę książkowych must have

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, książka jest piękna - dużo treści przy niewielkiej ilości słów

      Usuń
  2. Dodaję na listę książek do zakupienia! Kupiły mnie głównie te cudne ilustracje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie najbardziej porusza ten obraz matki z dziećmi na ręku - wydaje się, że tworzą jeden nierozerwalny organizm, co jeszcze podkreśla suknia z wzorem naczyń krwionośnych. I to niepokojące włochate, co czai się za nimi - osobliwy fotel, czy alter ego matki?

      Usuń
  3. Piękna książka i piękny wpis. Dziękuję za inspirację, będę szukać w księgarniach

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne ilustracje... Takie "inne" :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I temat inny jak na literaturę dziecięcą - nie dziecko, jego świat i emocje w centrum zainteresowania, ale właśnie rodzice.

      Usuń
  5. Świetna- warto ją mieć w swojej biblioteczce

    OdpowiedzUsuń