poniedziałek, 8 lutego 2016

"Zęboszczotki"



Na nową książkę patrzyłyśmy z nieufnym zaciekawieniem. Na pierwszy rzut oka wydawała się dziwna, ale ponieważ lubimy takie nieoczywiste lektury, to byłyśmy ciekawe, o co w niej chodzi.
- Mamo, patrz, ona ma siusiaka! - zawołała Zosia przerzucając pierwsze strony "Zęboszczotek".
Początkowe zdziwienie szybko przerodziło się w ciekawość. Co będzie dalej?



"Zęboszczotki" wbrew pozorom nie traktują o pielęgnacji jamy ustnej. Książka duetu Pittau & Gervais może być natomiast dobrym pretekstem do rozmowy o różnorodności. Przy użyciu minimalnych środków językowych, za to za pomocą obrazu budowanego na zasadzie skojarzeń i analogii autorzy przedstawiają zęboszczotki przeznaczone dla różnych osób i zwierząt. Mamy więc szczoteczki dla kobiety i mężczyzny, dla dorosłego i dziecka, dla rybaka, strażaka, dentysty, hydraulika, piekarza, pianisty, fryzjera czy architekta, jest szczoteczka dla zapominalskich, szczerbatych i niezwykła wypukła zęboszczotka dla niewidomych, którą warto oglądać z zamkniętymi oczami. W książce znajdziemy też propozycje zęboszczotek dla zwierząt: dla krokodyla, ślimaka, jeża, królika czy jelenia. Są zęboszczotki okazjonalne: na urodziny, dla chorego i rannego. Każda jest inna, każda jest wyjątkowa, zabawna, zaskakująca.




Spersonalizowane systemy operacyjne w komputerach czy telefonach komórkowych to symbol naszych czasów. Książka Pittau & Gervais wpisuje się w ten trend, pokazując spersonalizowane szczoteczki do zębów. Zęboszczotki odzwierciedlają płeć, zawód, zainteresowania, po prostu pokazują, kim są ich właściciele.


 
Ostatnia strona jest pusta, zaprasza nas do zabawy, do tworzenia własnych skojarzeń. Warto sprawdzić, dokąd zaprowadzi nas wyobraźnia w poszukiwaniu kolejnych pomysłów. Możliwości jest wiele. Zosi nie trzeba było nawet namawiać, sama zaczęła wymyślać nowe zęboszczotki.


Gdy już przekonamy się, że każda zęboszczotka mówi coś o swoim właścicielu, gdy dostrzeżemy tę różnorodność i bogactwo skojarzeń, to czy będziemy z obojętnością, czy nawet niechęcią, patrzeć na własne szczoteczki do zębów?
 

Zęboszczotki
Pittau & Gervais
Wydawnictwo Babaryba

6 komentarzy:

  1. no siusiak jak nic! niesamowity pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ZeboszcOtka z siusiakiem :) padłam ...

    OdpowiedzUsuń
  3. no patrz, a myślałam, że takie perełki już wszystkie widziałam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. My właśnie zamówilismy i czekamy na listonosza :)

    OdpowiedzUsuń
  5. I od razu można inaczej spojrzeć na zwykła szczoteczkę do zębów :)

    OdpowiedzUsuń