środa, 30 grudnia 2015
"Mat i świat"
Kiedy ponad dwa lata temu wprowadziliśmy się na Poddasze, u Starszej pojawił się pewien lęk. Nie pozwalała zostawiać otwartego okna w swoim pokoju, zwłaszcza gdy nikogo tam nie było. Dopiero zamontowanie moskitiery nieco ją uspokoiło. O co chodziło z tym oknem? Otóż o bezpieczeństwo zabawek. Starsza bała się, że zabawki, buszując same w pustym pokoju, mogą niechcący wypaść przez okno. Nie pomagało uspokajanie i tłumaczenie, jak zwykle wyszło na to, że dorośli nic nie rozumieją. Ostatnio lęk samoistnie minął, a ja zaczęłam podejrzewać, że Starsza nie wierzy już w tajemne życie zabawek. Jednak nic bardziej mylnego. Wierzy! Przekonałam się o tym, obserwując jej żywe reakcje podczas lektury książki "Mat i świat".
środa, 9 grudnia 2015
Majstrujemy przy literach, czyli zabawy z typografią
Poznawanie liter już dawno mamy za sobą. Chociaż Starsza potrafi
całkiem nieźle czytać, to z pisaniem bywa różnie. Ten post nie
będzie jednak o nauce pisania. Będzie raczej o tworzeniu liter, ich budowaniu i
zdobieniu, ogólnie - o zabawie formą.
sobota, 28 listopada 2015
"Wynalazca"
Dzisiaj o książce buro ładnej i zabawnie poważnej. Mowa o projekcie Jeana-François Martina
"Wynalazca". Martin w Polsce jest znany głównie jako autor ilustracji
do "Bajek" Ezopa nagrodzonych
na Międzynarodowych Targach Książki Dziecięcej w Bolonii w 2011 roku. Tym razem
jest twórcą nie tylko ilustracji, ale też tekstu.
Mamy rymy
Książki uruchamiając naszą wyobraźnię zabierają nas często w niezwykłe przygody. Zdarza się też tak, że trzeba uruchomić wyobraźnię, by upragnioną książkę zdobyć. To też rodzaj przygody. Taką właśnie przygodę przeżyliśmy, biorąc udział w konkursie o "Poczytaj mi mamo, co robią samoloty". Zaangażowała się cała Rodzina z Poddasza.
piątek, 13 listopada 2015
"Opowiem ci, mamo, co robią samoloty"
"Opowiem ci mamo, co robią samoloty" to kolejna
część popularnej serii "Opowiem ci mamo". Co nowego można tu
wymyślić? Schemat ten sam, tyle że o samolotach - pomyślałam w pierwszej
chwili. Gdy jednak zajrzałam do środka, szybko zmieniłam zdanie.
środa, 11 listopada 2015
"Inwentarz drzew"
Jesień to liście. Wielka sterta liści do wskakiwania,
bukiety z liści, liście w kieszeniach kurtek. Wszędzie liście! Tylko co to
właściwie za liście? Z jakich drzew? Dąb, kasztanowiec, klon, lipa - tyle
rozpoznam. A dzieci ciągle zadają pytania, drążą temat i nie odpuszczają. No
więc dobrze, nauczmy się tego raz na zawsze!
Z pomocą przychodzi nam
"Ilustrowany
inwentarz drzew".
sobota, 7 listopada 2015
Pochwała niedoskonałości
Są książki piękne i zupełnie nieciekawe, są historie
porywające i całkiem nudne. Są też takie, które działają na człowieka niczym
uderzenie obuchem w głowę. Pozwalają przejrzeć na oczy. Dzisiaj czytałam taką
właśnie książkę (kolejną ze stosiku jesiennych nowości) i gorąco ją Wam polecam. Poznajcie "Pięciu Nieudanych".
niedziela, 1 listopada 2015
"Ignatek szuka przyjaciela"
W tym roku wśród jesiennych nowości wydawniczych znajdziemy
mnóstwo niezwykłych książek. Wśród nich "Ignatek szuka przyjaciela" -
historia uśmiechniętego (nie sugerujcie się okładką) szkieletka, która
przekazuje nam prostą prawdę o przyjaźni, konfrontuje z wyobrażeniami na temat
zaświatów i przełamuje niektóre stereotypy.
środa, 28 października 2015
Duchy, wampiry, czarownice
Duchy, wampiry i czarownice to nie tylko Halloween.
Cokolwiek myślicie na temat tego święta, to musicie przyznać, że kultura masowa
pełna jest fantastyki grozy. Lubimy się bać. Tak jak dorośli lubią sobie czasem
obejrzeć horror, tak i dzieci lubią od czasu do czasu historie z dreszczykiem. W
literaturze dla dzieci motyw wampira, czarownicy czy duchów jest bardzo często
spotykany. Z okazji zbliżającego się Halloween przygotowałam zestawienie
"strasznych" książek.
sobota, 24 października 2015
Nieobecni
W przedszkolu czy w szkole, na wakacjach, a nawet w domu -
tęsknota dopada każde dziecko. Rodzice chodzą do pracy, wyjeżdżają w podróże, a
czasem odchodzą na zawsze. Smutek spowodowany rozłąką to uczucie, z którym
trudno sobie poradzić. Dzisiaj chcę Wam zaproponować dwie książki, które
poruszają temat tęsknoty.
wtorek, 20 października 2015
piątek, 16 października 2015
Figlarne, złośliwe, tajemnicze - "Domowe duchy"
Porozrzucanie skarpetki, pogubione kapcie, okruchy jedzenia,
nitki, piórka i koraliki powtykane w różnych miejscach, do tego słynny śmieg
(zob. TU), którego po prostu nie da się wysprzątać do końca - do niedawna za to
wszystko obwiniałam głównie Starszą. Na Młodszego zrzucałam winę za przypalone
mleko, kipiącą zupę, plamy na książkach (i w ogóle plamy wszędzie), poniszczone
cienie do powiek. Naiwnie i zupełnie niesprawiedliwie myślałam, że mam w domu małych
bałaganiarzy, którzy w dodatku swoją niefrasobliwością także mnie odciągają od pilnowania
domowego ładu. Niedawno przekonałam się jednak, jak bardzo się myliłam. Okazuje
się, że wszystko z nami w porządku, to tylko DOMOWE DUCHY zamieszkały na
Poddaszu.
środa, 14 października 2015
Moc wyobraźni a racjonalizm - "W moim brzuchu mieszka jakieś zwierzątko"
W jakie niezwykłe historie wierzyliście jako dzieci? Każdy ma coś takiego - że z połkniętych pestek wyrosną w brzuchu drzewa, że w telewizorze mieszkają małe ludziki, że śledzi nas księżyc. Albo że w naszym brzuchu mieszka zwierzątko, które trzeba karmić. Grzegorz Kasdepke zainspirował się właśnie takim przekonaniem pewnej dziewczynki i dzięki temu powstała książka "W moim brzuchu mieszka jakieś zwierzątko".
wtorek, 6 października 2015
"Filip i mama, która zapomniała"
środa, 30 września 2015
Liebster Blog Award
Dzisiaj będzie
wpis nietypowy - nie o książkach, nie o dzieciach (choć pewnie i tak się gdzieś
wcisną), ale o mnie. A to za sprawą nominacji do Liebster Blog Award, którą
otrzymałam od Karoliny z Mrs.Lifestyle. Dziękuję za wyróżnienie, oto moje odpowiedzi:
niedziela, 27 września 2015
Tata czyta
Brzechwę czy Tuwima to jeszcze poczyta, przy baśniach
zasypia szybciej niż dziecko, a Kucyków Pony nie tknie nawet patykiem?
Co
zrobić, by TATA jednak czytał, zamiast włączać maluchowi bajkę lub grę na
tablecie? Sprawa jest prosta - należy dobrze poznać przeciwnika, a następnie
jego słabości zamienić w atuty. W naszym przypadku wykorzystana została słabość
do wszystkiego, co związane z Gwiezdnymi Wojnami. Dziś przedstawiam Wam książeczki
"Darth Vader i syn" oraz "Vader i córeczka". Myślę, że niejeden tata chętnie sięgnie po taką lekturę.
wtorek, 22 września 2015
Ile warstw ma książka? - warsztaty w Galowicach
Książki to nasza pasja. Lubimy je nie tylko czytać, ale też oglądać, dotykać, wąchać. Lubimy je mieć w domu, by móc do nich wracać. Lubimy o nich rozmawiać. Jesteśmy odbiorcami literatury dziecięcej w każdym możliwym aspekcie. Ale jak z odbiorcy stać się twórcą książki? Ten problem nurtował mnie, od kiedy Starsza postanowiła napisać dalszą część "Książki bez obrazków" (jeśli nie pamiętacie, jak czytaliśmy "Książkę bez obrazków", zajrzyjcie TU). Sami wiecie, od pomysłu do realizacji nie taka prosta droga, a ja nie miałam pojęcia, jak się zabrać za wspólne tworzenie książki, by nie znudzić i nie zniechęcić dziecka. Gdy dowiedziałam się o warsztatach "Ile warstw ma książka" w Muzeum Powozów Galowice, od razu wiedziałam, że to coś dla nas. Byliśmy, zobaczyliśmy, stworzyliśmy.
czwartek, 17 września 2015
Szlak Zabytków Komunikacji na Dolnym Śląsku
Kto zagląda na Poddasze, ten pewnie wie, jak bardzo motoryzacyjne zainteresowania Młodszego zdominowały nasze książkowe wybory w ostatnim czasie. Bum-bumy są zresztą wszędzie: nie tylko w książkach, ale też kolorowankach, puzzlach, klockach, na ubraniach, kredkach i naczyniach. Starsza wcale Młodszemu nie ustępuje w tych fascynacjach. Podczas gdy lalki kurzą się na półce, ona bawi się ulubionymi resorakami . Nikt tak jak ona nie potrafi też narysować traktora czy lokomotywy. Trudno się dziwić, "Stacyjkowo" i "Auta" to od zawsze jej ulubione bajki. Jeśli również macie w domu wielbicieli samochodów i wszystkiego co ma koła, to pewnie zainteresuje was pomysł na wycieczkę Szlakiem Zabytków Komunikacji na Dolnym Śląsku.
niedziela, 13 września 2015
Inwazja lisków
czwartek, 10 września 2015
Oswoić nowe - "Mały Książę" w kinie
poniedziałek, 7 września 2015
"PROSZĘ MNIE PRZYTULIĆ"
niedziela, 30 sierpnia 2015
Lekcja optymizmu
Nadal pozostajemy w temacie przygotowań do szkoły. Mijają
ostatnie dni wakacji, trauma kupowania pierwszej szkolnej wyprawki już za nami,
zostaje więc tylko czekać. Emocje rosną, tym bardziej że każdy napotkany
znajomy powtarza to samo: "Noooo, zaraz koniec wakacji Jesteś gotowa do
szkoły?" Choć dziecko słyszy wciąż te same zdania, to ich nacechowanie
emocjonalne jest tak różne, że sama czasem nie wiem, jak zareagować. Jedni
współczują, inni straszą, jeszcze inni wypytują o wszystkie możliwe szczegóły.
Radość i ciekawość mieszają się u Starszej z różnymi obawami. Dlatego w tym
ostatnim tygodniu wakacji po raz kolejny sięgamy po książki Rose Lagercrantz
"Moje szczęśliwe życie" i "Moje serce skacze z radości".
wtorek, 25 sierpnia 2015
Więc chodź, pomaluj mój świat
Coraz większymi krokami zbliża się wrzesień, a wraz z nim nowy rok szkolny. No właśnie - szkolny! W życiu Starszej zacznie się nowy etap. Jeszcze nie wie, co ją czeka (my też do końca nie wiemy), ale jest pełna entuzjazmu i ciekawości. Szkoda tylko, że mała motoryka na czas wakacji leży u nas odłogiem, podczas gdy w niedalekiej perspektywie czai się żmudne pisanie literek. Żeby rozćwiczyć małe rączki, wymyśliłam kilka zabaw, które są atrakcyjne głównie dlatego, że nie kojarzą się ze szkołą: z pisaniem po śladzie, kolorowaniem czy rysowaniem szlaczków (bo ileż można!). W dodatku nie wymagają siedzenia przy stole, więc idealnie nadają się na wakacyjne wyprawy w teren.
wtorek, 18 sierpnia 2015
"Kamyki Astona" - dzieci widzą więcej
Zaczęła je zbierać, gdy tylko nauczyła się chodzić na
własnych nóżkach. Najpiękniejsze zabierała ze sobą do domu. Z placu zabaw
zawsze przynosiła białe, z gór przywoziła te o niezwykłych kształtach, a znad
morza oczywiście te najbardziej gładkie i kolorowe. Przez ostatnie pięć lat
przez Poddasze przetoczyła się niezliczona ilość KAMIENI.
piątek, 14 sierpnia 2015
"My ludzie" Elizy Piotrowskiej - rzecz o różnorodności
Zachwyca nas różnorodność w przyrodzie - podziwiamy wielość
gatunków roślin i zwierząt, ich kolorystykę, niezwykłe kształty czy upodobania.
Czemu z tym samym zachwytem nie patrzymy na różnorodność gatunku ludzkiego? Książka Elizy Piotrowskiej pomoże
nam delikatnie wprowadzić dziecko w tematykę tolerancji i akceptacji
różnorodności.
piątek, 7 sierpnia 2015
"Książka bez obrazków"
Mówią, że jest śmieszna.
Mówią, że jest niepoważna.
Mówią, że to eksperyment.
A ja powtórzę tylko to, co usłyszałam od Starszej: "Ta
książka jest po prostu BZIMPOWA!"
Żeby ją przeczytać dziecku, trzeba mieć trochę dystansu do
siebie, szczyptę fantazji i odrobinę odwagi. To nie jest "czytanka",
którą odklepiemy przed snem. O nie, nic z tych rzeczy! Tu jest potrzebne
zaangażowanie.
środa, 5 sierpnia 2015
Co one mi robią?
Zawsze są blisko mnie.
Każą mi się nosić, nawet gdy jestem obładowana zakupami.
Odwracają uwagę od codziennych obowiązków.
Nie pozwalają mi zasnąć zbyt wcześnie.
Śnią mi się po nocach.
Dzięki nim mam temat do rozmów ze znajomymi, a nawet poznaję
nowych ludzi.
Przez nie ciągle muszę przemeblowywać mieszkanie, aby
wszystko mi się w nim mieściło.
Wydaję na nie sporo pieniędzy, przyznaję, ale jakoś nie mam
wyrzutów sumienia.
Są źródłem frustracji, gdyż ciągle poświęcam im zbyt mało
czasu.
Przywołują wspomnienia z dzieciństwa.
Zmieniają mnie, tak, to prawda.
Pewnie każdy domyślił się już, o czym mowa. Tak, zgadliście,
to książki.
czwartek, 30 lipca 2015
"CHODZI O TO...", by czytać razem
O tym, że książka to nie tylko przedmiot materialny, nie
trzeba nikomu mówić. Dobrze wiemy, że książka to w dużej mierze tekst, czyli historia,
którą czytamy. Dla mnie ważny jest jeszcze jeden aspekt - jak książka
wkomponowuje się w nasze życie. Mam na myśli sytuacje, kiedy na przykład nie
możesz pozbyć się wrażenia, że książka czekała na odpowiedni moment, by
wkroczyć w twoją codzienność. Jakby się czaiła, jakby chciała cię lepiej
poznać, zanim zacznie na ciebie oddziaływać. Doświadczyłam tego wiele razy i
będę się starała opisywać te sytuacje. Jedna z nich przytrafiła się wczoraj i
dotyczy książki "Chodzi o to, czy wiesz co to. Zwierzęta".
wtorek, 21 lipca 2015
Trudne słowo - odpowiedzialność
- Mamo, a może go komuś oddajmy? - zaproponowała Starsza
pewnego dnia, gdy Młodszy dał nam się porządnie we znaki. Dziecko, z ust mi to
wyjęłaś... pomyślałam w chwili słabości. Ale nie ma lekko. Pora pogadać o
uczuciach i odpowiedzialności! A jak najłatwiej przeprowadzić z dzieckiem
trudną rozmowę? Oczywiście - trzeba najpierw przeczytać odpowiednią bajkę.
czwartek, 16 lipca 2015
"ROK W MIEŚCIE"
Robiłam to, od kiedy pamiętam. Moja ciekawość, którą niektórzy nazywali wścibstwem, wynikała zawsze z poczucia odrębności od reszty świata, a zarazem przynależności do niego. Z chęci poznania świata, który współtworzę. Z chęci poznania ludzi, którzy żyją wokół mnie. Zatem przyznaję otwarcie - zawsze lubiłam podglądać,
wtorek, 7 lipca 2015
Krzycz, Lusia, krzycz!
piątek, 3 lipca 2015
Bo każdy kot jest wyjątkowy
niedziela, 28 czerwca 2015
"DOŁEK jest do kopania. Książka pierwszych definicji"
czwartek, 25 czerwca 2015
Jak zrobić piniatę
Sezon
urodzinowy się zaczął, jest poszukiwanie prezentów, jest obmyślanie
niespodzianek. Ale najważniejsze w przygotowaniach do urodzin jest zrobienie
piniaty. Moda na piniatę wzięła się u nas z przedszkola - wystarczy że jedna
dziewczynka przyniosła takie cudo na swoje urodziny, a już każdy chce mieć
takie samo. Nie mam nic przeciwko, bo pomysł jest fajny, a podczas wspólnego
robienia piniaty jest dużo zabawy. Zabawy brudnej i kleistej, czyli takiej jaką
tygryski lubią najbardziej.
czwartek, 11 czerwca 2015
Krasnal Kozanek - przyjaciel przedszkolaków
Kochamy wrocławskie krasnale! Jeden z nich mieszka po sąsiedzku, na przedszkolnym podwórku. Prawie go widać z okien naszego Poddasza. Poznajcie Kozanka.
Wyostrzamy zmysły - "OCZY" Iwony Chmielewskiej
czwartek, 30 kwietnia 2015
ELIKSIRY według pomysłu Starszej
Dziś Starsza dała popis kreatywności i wymyślała ELIKSIRY. Było kolorowo i smakowicie. Skąd wziął się pomysł? Nie wiem. Ale mogę zdradzić, jak należy robić eliksiry, by miały swoje moce.
środa, 15 kwietnia 2015
"CO WYPANDA, A CO NIE WYPANDA"
Macie już dość rodzicielskiego
zrzędzenia, powtarzania w kółko: "nie trzaskaj", "myj ręce",
"przy jedzeniu się nie mlaszcze" oraz nieśmiertelnego, za to
śmiertelnie nudnego: "Nie dłub w nosie, boś nie prosię"? Ja miałam
dość. Na szczęście jest alternatywa dla nudy i sztampy. Wydawnictwo Dwie
Siostry oferuje nam (gderliwym, czepialskim rodzicom oraz uparcie niesfornym
dzieciom) wyjątkową książeczkę: "Co wypanda, a co nie wypanda".
Zabawna panda wprowadza czytelników w świat dobrych manier. A robi to za pomocą
uroczych i zabawnych wierszyków autorstwa Oli Cieślak.
wtorek, 14 kwietnia 2015
"PIENIEK OTWIERA MUZEUM", a ja otwieram bloga
Wszyscy w jakimś stopniu jesteśmy
kolekcjonerami. Jedni zbierają znaczki, karty, monety, inni otwieracze,
zapalniczki, magnesy na lodówkę. Dzieci zbierają serie ulubionych zabawek,
plakaty, śrubki znalezione na spacerze, kamyki, papierki po cukierkach czy
batonikach. Maluchy mają szczególny dar wynajdywania i kolekcjonowania skarbów.
Dlatego właśnie bohater książki „Pieniek otwiera muzeum” jest taki prawdziwy.
Subskrybuj:
Posty (Atom)